Malgorzata Fabricius

Spokój ducha to życie na innych wibracjach. To życie w harmonii ze sobą i światem. To zgoda na to co jest, ale również akceptacja trudnych przeżytych doświadczeń. To pokochanie życia i wielkie TAK, na wszystko, co się w nim pojawia.

Co jest w tym wszystkim przekorne? Spokój ducha wzrasta, kiedy pozwolimy sobie na przyjęcie i zrozumienie trudnych doświadczeń. Dzięki temu stajemy się wewnętrznie silniejsi i bardziej odporni na inne stresowe sytuacje. 

Co jest ważne na drodze do wewnętrznego spokoju ducha

W momencie śmierci bliskiego człowieka albo w ogóle bolesnego rozstania, np. jakim jest rozwód, czujesz dramat tej sytuacji każdą swoją komórką. Bo zdajesz sobie sprawę, że to już koniec, i że jest to nieodwracalne. Jakiś etap w twoim życiu zamyka się na zawsze.

Tych samych emocji możesz doświadczyć, kiedy tracisz coś materialnego. Coś, co było oczkiem w twojej głowie. Na przykład, kiedy zamykasz biznes – bo jesteś kompletnie zawodowo wypalona albo twoja praca nie przynosi ci już takiej satysfakcji, jak kiedyś.

Bo kiedy twój dotychczasowy świat przestaje istnieć, a ty sama nie wiesz kim jesteś albo o co w tym wszystkim chodzi, to jest to zrozumiale, że napawa cię to lękiem albo budzi w tobie wielką niezgodę czy złość. 

Znam to uczucie bardzo dobrze, bo sama byłam kiedyś dokładnie w takim samym miejscu. Dlatego nie mam zamiaru niczego owijać w bawełnę i piszę, jak jest:

TO CO TERAZ CZUJESZ, JEST NORMALNE, A WRĘCZ ZACHĘCAM CIĘ DO OTWORZENIA SIĘ NA TEN STAN. DAJ SOBIE TYLE CZASU, ILE POTRZEBUJESZ, NA BYCIE Z KAŻDĄ EMOCJA, KTÓRA SIĘ POKAŻE.

Pozwól sobie na szloch i krzyk. Idź do ludzi, jak czujesz samotność. Albo zostań w ciszy, jak masz potrzebę bycia samą. Nie naginaj się do niczego. Powiedz do widzenia wszystkim konwenansom i nie rób nic na siłę i wbrew swojej woli. 

To twój czas i nie musisz się w żaden sposób nikomu przypodobać, tłumaczyć, dlaczego jest tak a nie inaczej. Albo myśleć, że coś nie wypada. Takie nastawienie mi kiedyś bardzo pomogło.

No dobrze, ale teraz się zapytasz: czy to wystarczy, żeby odzyskać wewnętrzny spokój? 

Oczywiście, że nie! Ale to niechowanie się przed emocjami i tym, co się czuje, jest podstawą do odkrycia spokoju ducha.

Spokój ducha możesz trenować, jak mięśnie w siłowni

Wierzę, że w każdym w nas mieszka spokój ducha. Jest on tylko przykryty stertą emocji, które są ludzką reakcją na stratę czy w ogóle na każde traumatyczne wydarzenie w naszym życiu.

  • przyjęcie na klatę twojego bolesnego doświadczenia
  • transformacja każdej emocji
  • szczerość wobec siebie
  • ciekawość siebie
  • gruntowne przejście tego procesu 
  • praca z każdą emocja, która spędzę ci sen z powiek, czyli zrozumienie tego, co się w twoim życiu wydarzyło – skąd ten lęk, pustka, smutek czy rozczarowanie. Tu możesz przeczytać więcej.
  • odkrycie sensu straty – Dlaczego mi się to przytrafiło? Jak mnie to doświadczenie zmieniło? Jakim człowiekiem stałam się dzięki temu?
  • odkrycie pozytywnych aspektów straty: Co biorę dla siebie? Czego mnie nauczyła?
  • akceptacja całego doświadczenia

I niestety cała przekora w tym procesie jest taka, że każde bolesne doświadczenie wzmacnia twój wewnętrzny spokój. Jest tylko jeden warunek – MUSISZ SIĘ TEMU STAWIĆ, PRZETRANSFORMOWAĆ I ZROZUMIEĆ.

Wtedy ta nauka pozostanie w tobie na zawsze. Tego już nigdy nie zapomnisz. Nawet, jak znowu pojawi się jakiś zamęt na twojej drodze. Ten spokój jest już w tobie.

Dzięki wewnętrznej ciszy zaczynasz mniej tęsknić, twój sen może się poprawić, nie odczuwasz już tak intensywnie pustki, pojawia się uczucie nadziei. Czujesz, że zaczyna być coraz lepiej.

Wewnętrzny spokój jest cudowną przestrzenią do poczucia większego dystansu w życiu. Bo zaczynasz odczuwać:

Trudne tematy przestają być aż tak trudne – bo nie panikujesz albo się zamrażasz, tylko konkretnie działasz albo dajesz sobie czas na dobrze przemyślany krok. I czujesz w trakcie działania spokój. 

Jak odzyskać spokój ducha jest częścią mojej pracy

W mojej pracy ze stratą jestem praktykiem. U mnie dostaniesz esencję tego, co mi samej kiedyś pomogło odzyskać wewnętrzny spokój. 

Dlatego na każdej sesji zawsze staram się zaprowadzić cię w to miejsce, gdzie możesz poczuć swój spokój. Dzięki temu, że pracujemy z twoimi emocjami, twoje cierpienie się zmniejsza, a na jego miejsce wchodzi właśnie ta wewnętrzna cisza.

Zobacz, jak mogę ci pomoc:

Podobne wpisy

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *