Sens życia to wielowymiarowe uczucie pełni i spełnienia. To rodzaj zakotwiczenia się w życiu. To klucz do twojego szczęścia.
Chęć znalezienia sensu w życiu pojawia się w momencie, kiedy czujesz wewnętrzne zagubienie czy niezadowolenie. Wtedy zaczynają cię nurtować pytania: Kim jestem? Jaką mam misją do wykonania tutaj na planecie ziemia? I wyruszasz w drogę, żeby sobie na te pytania odpowiedzieć.
Szukanie sensu życia jest bardzo indywidualnym procesem. Nie ma na to jednej recepty. Jedyne, co ci już na samym początku mogę zdradzić, to to, że dobrze jest na tej drodze rozbudzić w sobie ciekawość dziecka i na wiele rzeczy patrzeć jakby jego oczami.
Po co ci poczucie sensu w życiu?
Sens życia polega na uświadomieniu sobie swojej roli lub misji w życiu. Ale też zrozumieniu swojej prawdziwej natury i odkryciu, kim się naprawdę jest.
Wielu wyrusza w duchową drogę, aby odkryć swój osobisty sens życia. A znalezienie swojego powołania jest często ukoronowaniem tej podróży.
Dlaczego tak jest? Ponieważ wtedy czujesz wielkie wewnętrzne spełnienie i satysfakcję. Przestajesz szukać i jesteś pewna, że jesteś we właściwym miejscu w życiu. Idziesz za głosem swojego serca i czynisz to, do czego zostałaś powołana. A to sprawia, że jesteś szczęśliwa. Nie odczuwasz żadnego braku, bo zdajesz sobie sprawę, że posiadasz już wszystko, co jest istotne.
W czym pomoże ci poczucie sensu?
Zaczynasz wierzyć w siebie. Kierujesz się w życiu własnymi wartościami. Masz jasną wizję tego, co chcesz osiągnąć w życiu.
- W realizacji twoich talentów – bo wierzysz w siebie, znasz swój potencjał i z całego serca pragniesz zaprezentować to światu.
- W realizacji twoich marzeń – bo wiesz czego chcesz i masz uczucie w sobie, że nic nie jest w stanie cię powstrzymać. Masz uczucie, że wszystkie twoje pragnienia są na wyciagnięciu ręki.
- W radzeniu sobie z trudnościami – bo wiesz kim jesteś i jaką masz misję do wykonania w życiu. Dzięki temu jest ci łatwiej spojrzeć na trudne doświadczenia jak na rodzaj lekcji do odrobienia.
- Jesteś zadowolonym człowiekiem – bo robisz, co lubisz i cieszysz się życiem.
Gdzie szukać sensu życia?
Sensu nie znajdziesz na zewnątrz, ty go musisz odkryć w sobie. Chęć odkrycia misji życiowej czy powodu istnienia rodzi się często z niedosytu i uczucia braku, które odczuwasz na co dzień. Masz wrażenie, że nie ma szału, a twój dzień jest jak co dzień. A ty pragniesz czegoś więcej. Na początku nawet nie wiesz, jak to nazwać. Co to jest to „więcej”? Ale wiesz, że to, co masz teraz, już ci nie wystarcza.
Świat zewnętrzny jest na tej drodze fajną inspiracją. Wszystkie te chwilowe zachwyty, stany zadowolenia czy entuzjazm w odkrywaniu nowych rzeczy są bardzo ważne, bo motywują cię do dalszej drogi. Redukują też uczucie zmęczenia czy znużenie życiem. Ale nigdy nie usuną one kompletnie twojego braku.
Co ci pomoże w odkryciu sensu w życiu?
Odkrywanie sensu jest procesem. Dużo rzeczy możesz zrobić sama.
Rozwijaj samoświadomość
Kiedy chcesz odnaleźć sens w życiu, to musisz poznać siebie. Dla mnie najlepszą drogą jest tutaj duchowość, czyli głębokie zanurzanie się w sobie, medytacja, kontemplacja i akceptacja.
Odkryj swoją pasję
Pasja daje zadowolenie i jest świetnym źródłem samomotywacji. Jest też fajną odskocznią od życia codziennego i zrelaksowania się. Fajnie jest czasami zapomnieć się i po prostu coś robić.
Praktykuj wdzięczność
Dzięki temu będziesz we flow – bo nie zatrzymujesz w sobie negatywnych emocji, tylko skupiasz się na tym, co cię żywi i służy.
Praktykuj uważność
To sztuka w byciu „tu i teraz”. To świadome przeżywanie chwili obecnej i celebracja jej.
Zadbaj o otoczenie
Otaczaj się ludźmi, którzy dobrze ci robią i są dla ciebie przyjaźni.
Skorzystaj z pomocy
Nie wszystko da się zrobić samemu. Czasami dobrze jest skorzystać ze wsparcia. Szczególnie wtedy, jeśli masz wrażenie, że sporo już zrobiłaś, ale ciągle nie czujesz zadowolenia w życiu. „Kocham, co mam” to praca ze mną, która wesprze cię, żebyś poczuła sens życiu.
Jak walczyć z brakiem sensu życia?
Przede wszystkim nie walczyć, bo nie o to tu chodzi. Stres będzie cię tylko frustrował, zaciskał od środka i zawężał twoją perspektywę. Sens życia odkrywasz w sobie. A żeby go odkryć, potrzebujesz jasności umysłu, otwartego serca i gotowości na zmianę. Dlatego czasami musisz wykonać pewną pracę:
Praca z emocjami i z przekonaniami
Czyli posprzątanie w przeszłości i dojście do tego, dlaczego życie cię tak frustruje. Praca z emocjami czy przekonaniami pomoże ci lepiej zrozumieć swoje potrzeby.
Otwórz się na swoje marzenia i pragnienia
Tu pomogą ci szczere odpowiedzi na pytania: Czego pragniesz? Jakie marzenia odkładasz na później? Co stoi na przeszkodzie, żeby je zrealizować?
Zaufaj sobie i poznaj swoją wartość
Kiedy czujesz wewnętrzną pewność, to działasz i się nie boisz. W budowaniu zaufania i w odkryciu własnej wartości pomoże ci praca z emocjami i przekonaniami, ale też samo podejmowanie nowych wyzwań. Bo przeskakujesz samą siebie, a twój sukces wzmacnia twoje zaufanie.
Co zrobić, kiedy życie straciło sens? – po stracie, rozstaniu albo kiedy dostałaś diagnozę „nieuleczalne”
Daj sobie chwilę czasu na realizację tego, coś się wydarzyło i nie bój się prosić o pomoc. Sytuacje, jak śmierć kochanego człowieka, utrata zdrowia albo rozstanie, na które nie ma w tobie zgody, mogą cię rozwalić na kawałki pierwsze. Bo nie widzisz na początku żadnego sensu w twoim doświadczeniu.
Ale czasami odkrywanie sensu w życiu jest jak kopanie studni głębinowej. Czasem trzeba drążyć głęboko. Tak właśnie jest, kiedy kogoś lub coś stracisz. Ja właśnie tak podeszłam do śmierci mojego syna – przedarłam się przez gąszcz emocji, przekonań i wszystkiego innego, co po drodze się pojawiło. I namawiam cię do tego samego, żeby odkryć sens swojej straty i ją w pełni zaakceptować. Bo to automatycznie przywróci ci chęć do życia.
Czasami nasze doświadczenia graniczne mogą nam pomóc paradoksalnie lepiej zrozumieć życie. Tak też było u mnie. Dzięki mojemu doświadczaniu zrozumiałam, że prawdziwy sens życia nie zależy od rzeczy materialnych lub osób, z którymi jesteśmy blisko. Prawdziwy sens życia odkrywasz w sobie – kiedy rozpoznajesz, kim naprawdę jesteś. Twoi bliscy i całe twoje otoczenie mogą cię na tej drodze inspirować i wspierać.
Dziś znam swoje życiowe powołanie – pomagam ludziom po stracie, rozstaniu czy innych niefajnych doświadczeniach, powstać jak Feniks z popiołów. I odnaleźć sens życia tam, gdzie wcale by się tego nie spodziewali.
Jeśli chcesz skorzystać z mojego doświadczenia, bo szukasz sensu życia, to moja oferta może z tobą zarezonować: „KochamCOmam”
A jak masz pytania, to możemy porozmawiać na krótkim darmowym spotkaniu. Tu możesz się umów: „Porozmawiajmy”