Nieprzepracowana żałoba jest robakiem, który zżera cię od środka. Jest to kompletna życiowa stagnacja i wyparcie traumatycznego doświadczenia śmierci czy jakiejś innej straty. Jest to strach przed konfrontacją i notoryczne przywiązanie do cierpienia. Jest to też wielka bezsilność i niesamowicie ciężka energia.
Robak, który zżera cię od środka
- To są twoje bolesne emocje i myśli, z którymi jesteś na co dzien. To jest twoje codzienne kino w głowie
Kiedy cierpisz, twoja dusza jest chora, serce krwawi, a głowa nie ogrania rzeczywistości. Kiedy nie ma w tobie zgody ani na śmierć bliskiej osoby ani na życie bez niej.
Zaklinanie rzeczywistości
- Unikasz wspomnień, nie chcesz oglądać zdjęć, nie jesteś w stanie rozmawiać o zmarłej osobie albo trudnym dla ciebie doświadczeniu
Jest forma wyparcia i zaprzeczenia, która wynika z bezsilności albo strachu przed konfrontacją z bolesnymi emocjami.
Przywiązanie do cierpienia
- żyjesz tylko przeszłością i skupiasz się tylko na stracie
Chodzisz na cmentarz, oglądasz zdjęcia, a w twoim mieszkaniu wygląda, jakby osoba zmarła ciągle jeszcze żyła. Nic innego się nie liczy, bo dla ciebie jest to forma bliskości ze zmarłym.
Stagnacja
- odcinasz się od ludzi i zamykasz się w domu
Masz wrażenie, że nikt cię nie rozumie. Ale też nie chcesz widzieć, że inni nadal są szczęśliwy i żyją, jakby się nic nie wydarzyło.
Ciężka energia
- mówisz, że nigdy nie będzie dobrze i nawet nie myślisz, żeby pogodzić się ze stratą
Cały czas myślisz, że mogłaś zrobić inaczej, może masz wyrzuty sumienia. Albo zadajesz sobie pytanie: dlaczego akurat mi się to przytrafiło.
Chore ciało
- czujesz się chora, masz dolegliwości, często takie, których wcześniej nie miałaś
Twoje ciało zaczyna chorować, kiedy emocje smutku, żalu, gniewu albo stresu nie mają żadnego wentyla, bo ty nic z nimi nie robisz.
Nieprzepracowana żałoba i jej konsekwencje
- Twoje życie zamienia się w piekło – ty praktycznie nie żyjesz tylko funkcjonujesz
- Twoje otoczenie – rodzina, przyjaciele często nie dają rady i się odsuwają albo odchodzą
- Może pojawić się choroba, bo twoje emocje jak robaki gryzą cię od środka
- Dolegliwości psychiczne np. depresja
- Uzależnienie – częste sięganie do kieliszka, żeby sobie ulżyć albo się odprężyć
Zablokowana żałoba – co można zrobić?
Gdy twoja żałoba jest zablokowana, to potrzebujesz pomocy! Samemu jest trudno wyjść z takiego stanu!
Z reguły, jak się izolujesz i nie masz ochoty w ogóle spotykać się z ludzi, kiedy jesteś non stop smutna, kiedy twój dom przypomina ołtarz poświęcony zmarłemu, to potrzebujesz kogoś, kto cię krok po kroku i w twoim tempie, poprowadzi.
Wiem od klientów, którzy byli kiedyś w takim stanie albo od członków rodziny, że w takiej sytuacji przepisywane są z reguły lekarstwa przez psychiatrę – żeby uspokoić system albo lepiej spać czy w ogóle funkcjonować.
Ale ja uważam, że to za mało.
Tu potrzebna jest terapia. Spotkanie z człowiekiem, który z dużą empatią cię poprowadzi.
Ważna jest też bliskość z innym człowiekiem, rozmowy czy wyjścia na spacer – taki regularny kontakt.
Co pomaga, to pisanie w zeszycie – takie zwykłe spisywanie myśli, tego co czujesz i jak się czujesz. Ta prosta czynność jest niesamowita pomocna. Bo kiedy zapiszesz parę kartek, to twoje emocje są na papierze, a twoja głowa dzięki temu może odpocząć.
W sytuacji, kiedy żałoba jest zblokowana, małe kroki mogą zdziałać cuda. Ale pomoc z zewnątrz jest tutaj nieodzowna.
Na zakończenie chciałabym ci zadać pytanie: Co powiedziałaby zmarła osoba na twój obecny stan? W jakim świetle chciałaby cię zobaczyć?
Bo jeśli wiesz, że zmarła osoba życzyłaby ci innego życia, to może dokonaj tej zmiany i rusz swoje cztery litery, właśnie dla niej.
Zobacz może praca ze mną cie zainteresuje: Otwieram się na nowe życie